
składniki na biszkopt kakaowy:
105 g mąki
150 g cukru
6 jajek
50 g kakao
3 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
wykonanie:
Jajka
miksujemy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy przesianą mąkę z
proszkiem do pieczenia, kakao i mieszamy szpatułką. Pod koniec dodajemy
olej i mieszamy do połączenia się z masą. Ciasto przekładamy do
tortownicy (ok. 22 cm średnicy) wyłożonej papierem do pieczenia (samo
dno). Pieczemy ok. 30-40 min. w 160-170 st. C. Po upieczeniu odstawiamy
do całkowitego wystudzenia a następnie przekrawamy na trzy równe blaty.
(Ja z racji, że nie lubię przekrawać biszkoptów, dzielę składniki na
trzy części i piekę osobno trzy blaty po ok. 20 min.)
składniki na krem:
250 g serka mascarpone
400 ml śmietanki kremówki 30%
1 łyżka cukru pudru (lub więcej, do smaku)
60 g czekolady mlecznej, startej
wykonanie:
Śmietankę
ubijamy z cukrem pudrem. Przekładamy do mascarpone i ubijamy na gładki
sztywny krem. Dodajemy startą czekoladę i mieszamy szpatułką. krem
dzielimy na trzy części.
dodatkowo:
powidło śliwkowe ok. 5-6 łyżek
ok. 150 ml mocnego naparu kawy, posłodzonego
ok. 50-70 g czekolady, startej
wykonanie tortu:
Na
paterze układamy jeden blat, nasączamy go. Smarujemy powidłem śliwkowym
i wykładamy ok. 1/3 cz. kremu. Układamy drugi blat, nasączamy go,
smarujemy powidłem i wykładamy część kremu. Przykrywamy trzecim blatem,
który również nasączamy. Boki smarujemy kremem i obsypujemy startą
czekoladą. Wierzch polewamy polewą czekoladową i dowolnie dekorujemy.
(Ja krawędzie posypałam startą czekoladą, a środek złotymi cukrowymi
perełkami. Do pozostałego kremu dodała trochę ubitej śmietany oraz
kakao, zmiksowałam i wycisnęłam rozetki. Całość schładzamy w lodówce
min. 3 godz. )
składniki na polewę:
60 g masła
1/2 łyżki żelatyny
1 i 1/2 kakao
2 i 1/2 łyżki cukru pudru
2 i 1/2 łyżki śmietany, kwaśnej
1 łyżka wody
wykonanie:
Masło,
kakao oraz cukier umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do połączenia
się składników.Żelatyną rozpuszczamy w gorącej wodzie, dodajemy do
rozpuszczonych wcześniej składników, mieszamy i chwilkę jeszcze
podgrzewamy do połączenia się, nie doprowadzamy do zagotowania.
Następnie zestawiamy z ognia i stopniowo dodajemy po łyżce śmietanę, za
każdym razem mieszamy.




Uwielbiam takie połączenia.
Przepiękny tort
Dziękuję za miły komentarz 🙂