składniki na masę serową:
1000 g białego sera, trzy krotnie zmielonego
6 jajek
250 g cukru pudru
180 g masła, miękkiego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
60 g suszonych śliwek
skórka otarta z 1/2 cytryny*
wykonanie:
Białka oddzielamy od żółtek. Śliwki siekamy w kostkę. Masło ucieramy z cukrem na puszysta masę. Dodajemy stopniowo żółtka, miksujemy. Następnie dodajemy po łyżce ser, miksujemy. Dodajemy mąkę, skórkę z cytryny oraz śliwki i miksujemy do połączenia się składników. Białka ubijamy na sztywna pianę a następnie stopniowo dodajemy do masy serowej, mieszamy przy pomocy np. szpatułki. Całość przekładamy do foremki (21cm x 25,5 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 170 st. C przez 40 min a następnie zmniejszamy temperaturę do 150 st. C i pieczemy przez ok. 30 min. Po upieczeniu pozostawiamy sernik w wyłączonym piekarniku z uchylonymi drzwiczkami.
składniki na polewę czekoladową:
100 g czekolady deserowej
50 g masła
wykonanie:
Czekoladę wraz z masłem roztapiamy w kąpieli wodnej (składniki wkładamy do np. do żaroodpornej miseczki, którą umieszczamy na garnuszku z gotującą się wodą), mieszamy. Gotową polewą polewamy sernik. Ciasto schładzamy w lodówce.
*Cytrynę myjemy, szorujemy i sparzamy wrzątkiem a następnie ścieramy skórkę na tarce o drobnych oczkach (staramy się zetrzeć tylko tą żółtą część).
Pyszna klasyka 🙂
Dokładnie 🙂
Trudno mi powiedzieć dlaczego. Serniki czasami mają to do siebie, że opadają. Moim zdaniem przeważnie trochę opadają serniki do których dodaje się ubite białka, czasami również podczas długiego miksowania za bardzo się napowietrzą. Ser serowi również jest nie równy, tak jak mąka mące.
Wygląda bosko 🙂
Dzięki 🙂